Najgorsze z uzależnień?
Uzależnienie się od drugiego człowieka,
od jego głosu,
dotyku,
zapachu,
śmiechu,
obecności.
Od niego wszystko się zaczyna i na nim wszystko się kończy.
Jest Twoim słońcem,
nocą,
powietrzem,
wszystkim bez czego nie umiesz żyć.
Możesz go jeść,
pić,
palić,
ćpać i nawet kiedy wiesz że Cie
niszczy nadal jesteś przy nim z miłości która z czasem wypala się.
Później jesteś z nim z resztek miłości i z obowiązku,
bo są niespełnione obietnice które musisz spełnić bo obiecywałaś.
"To, kim jesteś, jest nieskończenie ważniejsze od tego, co posiadasz."
- Bądź.
- po co?
- bo życie mnie przeraża.
bo boje się samotności.
bo... gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko...
bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra...
bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane...
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość?
Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej,
z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem,
a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience
i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów.
Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz,
ale za to jaka jesteś
i kiedy uświadomi sobie,
że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa...
- Ukabukaukabuka .
- Odjebało ?
- Tak , z miłości .
Mówią, że kiedy rodzi się człowiek
z nieba spada dusza
i rozpada się na dwie części.
Jedna z nich trafia do kobiety,
druga do mężczyzny.
Natomiast całe życie
polega na odnalezieniu
tej drugiej polowy...
Połowy swojej własnej duszy.
Połowy samego siebie.
z dedykacja dla tych co kocham (wy wiecie ze to o was:*)